Dzień dobry.
Przepisy bhp zobowiązują pracownika do niezwłocznego zawiadomienia przełożonego o wypadku przy pracy, przy czym nie określają terminu przedawnienia dla zgłoszenia takiego zdarzenia. W związku z powyższym w przypadku, gdy pracownik zgłosi zaistnienie takiego wypadku np. po 3 latach od jego wystąpienia, to pracodawca będzie również zobowiązany do podjęcia określonego przez prawo działania.
W myśl kodeksu Pracy, w razie wypadku przy pracy pracodawca ma obowiązek podjąć niezbędne działania eliminujące lub ograniczające zagrożenie, zapewnić udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym i ustalić w przewidzianym trybie okoliczności i przyczyn wypadku oraz zastosować odpowiednie środki zapobiegające podobnym wypadkom.
Sposób i tryb postępowania przy ustalaniu okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz sposób ich dokumentowania określają przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy. Przepisy te zobowiązują pracownika, który uległ wypadkowi przy pracy do niezwłocznego poinformowania o tym wypadku swojego przełożonego – i oczywiście o ile stan jego zdrowia na to pozwala (np. nie jest w śpiączce).
W praktyce zdarza się jednak, że pracownicy nie dopełniają powyższego obowiązku i zgłaszają wypadek dopiero po jakimś czasie – niekiedy nawet po kilku latach, gdy ujawnią się jakieś negatywne skutki zdrowotne – co niewątpliwie utrudnia przeprowadzenie postępowania powypadkowego oraz ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku. Nie zmienia to jednak faktu, że pracodawca ma obowiązek powołać zespół powypadkowy, który w terminie 14 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o wypadku przy pracy, powinien ustalić okoliczności i przyczyny domniemanego wypadku oraz sporządzić protokół powypadkowy. Warto również dodać, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, żądanie przeprowadzenia postępowania powypadkowego oraz sporządzenia protokołu powypadkowego nie podlega trzyletniemu okresowi przedawnienia wynikającemu z art. 291 k.p. (II UKN 510/98), dlatego też pracownik (lub były pracownik) może wystąpić z takim żądaniem, nawet wiele lat po zdarzeniu (również po ustaniu stosunku pracy).
Oczywiście, zgłoszenie wypadku przy pracy z tak znacznym opóźnieniem stawia pracownika w niekorzystnym świetle i może – ze zrozumiałych przyczyn – mieć wpływ na niekorzystne dla poszkodowanego rozstrzygnięcie ewentualnych wątpliwości członków zespołu powypadkowego co do okoliczności zdarzenia.
Nie zmienia to jednak faktu, że pracodawca nie może zlekceważyć żadnego zgłoszenia zaistniałego w danym zakładzie pracy wypadku, bowiem stanowiłoby to wykroczenie, o jakim mowa w art. 283 § 2 pkt 6 k.p., zagrożone karą grzywny w wysokości od 1000 zł do 30.000 zł.
Pozdrawiam serdecznie
Roma Kamrowska